Młodziki wygrywają przy Złotniczej, "Kapa" zawodnikiem turnieju
Dnia 05.01.2020 odbył się noworoczny turniej halowy młodzików, którego organizatorem był PubGol Jelenia Góra, a rozgrywki toczyły się na hali widowiskowo sportowej przy ulicy Złotniczej. W turnieju udział wzięło łącznie dziewięć drużyn: poza podopiecznymi trenera Waldemara Przywary - Lotnik JS, Lechia Piechowice, Bóbr Marciszów, Olimpia Kowary, Rudawy Janowice Wielkie, Chojnik JG, dwie drużyny gospodarzy.
Trafiliśmy do grupy z Lotnikiem i Lechią oraz jednym z zespołów PubGola, grupa okazała się mocna bo dwie z w/w drużyn kończyły turniej na pierwszym i trzecim miejscu, a Lechia w swoim bezpośrednim meczu fazy pucharowej (o piąte miejsce) również nie pozostawiła złudzeń. W przeciwieństwie do Piechowic dobrze weszliśmy w pierwszy mecz a narzucenie szybkiego tempa przynioslo efekt w postaci zwycięstwa 3-1. Drugie spotkanie przegraliśmy 1-2 z Lotnikiem, ale wymiana ciosów i poziom gry stały na naprawdę dobrym poziomie. Ostatni nasz mecz w grupie wygraliśmy z outsiderem PubGolem II i awansowaliśmy do półfinałów. Tam czekał na nas zwycięzca grupy A- Bóbr Marciszów. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, a o wyniku zadecydowały trzy kolejki rzutów karnych - dwa do jednego dla nas.
Finał rozegraliśmy z pierwszym zespołem PubGola - przebieg i rezultat podobny jak mecz półfinałowy, 0-0 i karne 2-1 dla nas.
"Turniej zakończony sukcesem, więc naturalnie cieszymy się. Jako trener jestem zadowolony z elementów nad którymi ostatnio pracowaliśmy, a dokładniej zmianą sposobu gry którą w niedalekiej przyszłości będziemy próbowali przenieść na duże boisko. Do dyspozycji miałem bramkarza plus ośmiu zawodników z pola - rotacje w każdym meczu odbywały się kompletnymi czwórkami - efekt? Każdy zagrał w każdym meczu i każdy dał z siebie wiele na boisku i stwierdzenie, że wygraliśmy jako zespół a nie jednostki jest tutaj jak najbardziej trafione. Na wyróżnienie zasłużył każdy nasz zawodnik, a dodatkowo doceniony przez bezstronnych obserwatorów został Kacper Kapusta otrzymując nagrodę najlepszego zawodnika turnieju. "Kapa" wiele dawał w obronie jak i w ataku, dołożył do tego ważne bramki pomimo, że grał nieco głębiej. Dodatkowo dwukrotnie egzekwował karne dające zwycięstwa kolejno w półfinale jak i finale.
Co do spotkań - grupowy mecz z Lotnikiem podobał mi się najbardziej, jedyny który przegraliśmy ale po świetnej wymianie ciosów gdzie wynik mógł być różny. Pomimo, ze zespoły sporadycznie popełniały błędy to grały w szybkim tempie, mocnym pressingiem, z pełnym zaangażowaniem i przede wszystkim próbując grać kreatywną piłkę. Z trybun dało się słyszeć, ze tak mógłby wyglądać finał. Jako drugie nasze atrakcyjne spotkanie obstawił bym pojedynek z Lechią.
Niestety obydwa półfinały i finały były bardziej toporne, przeciwnicy nasi i Jeżowian grali prostymi środkami praktycznie każdą piłkę wprowadzając długim podaniem do piekielnie walecznych napastników - grało nam się ciężko, ale spodziewaliśmy się tego i ze szczelnym nastawieniem nie straciliśmy bramek, wyprowadzając kilka kombinacyjnych akcji, niestety bezskutecznych. Próby nerwów w przeciwieństwie do zmagań ligowych dwukrotnie wygraliśmy, "Domin" i "Kapa" w obydwu konkursach byli skuteczni. Lotnik niestety nie podołał podobnej próbie w swoim półfinale grając z drugą drużyną grupy A i mogliśmy zapomnieć o naszym rewanżu w finale, a Jeżowianie zadowolili się trzecim miejscem. Wyrazy uznania kierujemy również do zespołów Bobra Marciszów i PubGola za postawienie trudnych warunków w meczach z nami oraz organizatorowi za emocjonujący turniej z wieloma minutami na boisku"
Komentarze