Cenny sparing Skrzatów.
Dnia 29.09.2018 na boisku KS Łomnica rozegraliśmy sparing w grupie skrzat z drużyną Karkonoszy Jelenia Góra. Warto zauważyć, że na ten dzień zaplanowany był turniej w tej kategorii, jednak z różnych przyczyn drużyny nie dotarły na miejsce rozgrywek i na placu boju pozostaliśmy my i zespół KSK. Brak turnieju nie pozwolił jednak na to aby popsuć naszym piłkarzom ten dzień i w jego miejsce rozegraliśmy szeroko pojęty sparing.
"Nie ukrywam, że nieco się zawiodłem, szczególnie na tych którzy uważają się za akademie profesjonalnie prowadzące swoje zespoły. Organizując turniej na około trzy tygodnie przed rozgrywkami zaprosiłem około dziesięć klubów i akademii, informując, że chcemy tym razem zrobić nieco większe wydarzenie i każda z drużyn może wystawić dwa zespoły. Nasz turniej w przeciwieństwie do tych na których bywałem był darmowy, więc była to doskonała okazja aby zabrać ze sobą większą ilość dzieciaków i dać pograć wszystkim - szczególnie że rozgrywki w kategorii Skrzat odbywają się sporadycznie. Jak się okazało tylko nieliczni byli zainteresowani skorzystaniem z tej jakże lukratywnej oferty - część drużyn nie odpowiedziała, niektóre odpowiednio wcześnie odmówiły udziału i suma sumarum zostało nas niewielu. Jak dla mnie żaden problem - zróbmy to co w zeszłym roku, czyli miniturniej garstki klubów, co oznaczało bardzo dużą częstotliwość meczy w krótkim czasie! Niestety na dzień turnieju zostaliśmy tylko my i dwie drużyny z Jeleniej: Karkonosze i KKS. Niestety opiekun tego drugiego zespołu tuż przed zbiórką wysłał wiadomość, że drużyna się rozsypała i nie stawią się na turnieju.
Na szczęście drużyna Karkonoszy zgodnie z zapowiedzią przybyła do Łomnicy wystawiając swoje dwa zespoły. Niewiele myśląc wraz z trenerem Mariuszem ustaliliśmy harmonogram sparingów i rozegraliśmy łącznie osiem mini-meczy - sześć między naszymi zespołami i po jednym braterskim pojedynku. Efekt tego był taki, że każdy z obecnych dzieciaków spędził wiele minut na boisku, a za dzielną walkę otrzymał pamiątkowy medal i słodki upominek. Dodatkowo jestem zadowolony z postawy mojej drużyny- co prawda mój pierwszy zespół dwukrotnie przegrał i raz zremisował z mocną drużyną KSK, jednak nie ukrywam, że przeciwnik prezentował poziom którego dotychczas nie widziałem w kategorii Skrzat. My natomiast niewiele odstawaliśmy od przeciwnika, strzelaliśmy bramki i zostawiliśmy wiele potu na boisku - pokazując, że również potrafimy grać. Grupa naborowa również spisała się dobrze, grali w niej głównie nowi w zespole chłopcy z młodszego rocznika 2013 i dla wielu z nich była to pierwsza okazja gry z obcym przeciwnikiem. Warto natomiast dodać, że na wewnętrzny mecz pomieszałem nieco skład i spotkanie zakończyło się bramkowym remisem.
Ten nieudany turniej udało się w pewnym stopniu uratować. Tym samym dziękuję trenerom piłkarskiego przedszkola Karkonoszy za przybycie, bo pokazali swoją postawą na kogo można liczyć. Pragnę też zauważyć, że niepisanym, miłym akcentem sobotniego wydarzenia jest wdrażanie w ciągle zmieniające się środowisko piłkarskie i wzajemna współpraca. Najbliższym efektem naszych działań jest to, że zostałem zaproszony (najpierw pośrednio a ostatnio już oficjalnie) wraz z grupą skrzat na turniej w Piechowicach (13.10) oraz zimowe turnieje halowe." (Waldemar Przywara).
Komentarze