Wleń zdobyty
Końcówka rundy jesiennej w wykonaniu biało-niebieskich wygląda bardzo dobrze. Podopieczni Piotra Aleksiejewa zanotowali trzecią kolejną wygraną. Tym razem w pokonanym polu pozostała Pogoń Wleń, która okazała się bardzo gościnna przegrywając w końcowym rozrachunku różnicą czterech bramek.
Podbudowana niespodziewanym zwycięstwem w Kowarach drużyna Pogoni bardzo szybko dała się zdominować. Biało-niebiescy przejęli inicjatywę lecz pod bramką gospodarzy razili nieskutecznością. W 25 minucie z pomocą przyszedł jeden z Wlenian który swym niefortunnym zagraniem sprezentował sytuację dla Pawła Habasińskiego, który mocnym strzałem z 15 metrów otworzył wynik spotkania.
Po raz drugi piłka w bramce Pogoni znalazła się w 48 minucie, kiedy to po dośrodkowaniu Krupy piłkę głową do bramki skierował Kostka, bramka nie została jednakże uznana. Prowadzący te zawody arbiter Dariusz Czechowski dopatrzył się tam przewinienia strzelca i gracze Pogoni zamiast rozpocząć grę od środka boiska, wznowili ją z własnego pola karnego. Łomniczanie dopięli swego w 66 minucie, kiedy to po raz drugi na listę strzelców wpisał się Habasiński. Gracze Pogoni na własne życzenie skomplikowali sobie sytuację w 75 minucie, gdy z czerwoną kartką boisko musiał opuścić Oleg Marczyszyn. Oprócz straty zawodnika Pogoń po chwili straciła również kolejną bramkę. Na strzał zza pola karnego zdecydował się Kurzelewski, a piłka wpadła za kołnierz Ziemiana. W doliczonym czasie gry wynik na 0:4 celną główką ustalił wprowadzony z ławki Krzysztof Rhoda.
Komentarze