Udany start rundy wiosennej młodzików
Dnia 16 marca 2019 rozpoczęła się pierwsza kolejka rundy wiosennej ligi młodzików. Część zespołów z uwagi na złe stany boisk przesunęła swoje mecze na inny termin, jednak podopieczni Waldemara Przywary podjęli na swoim obiekcie zespół Bolko Bolków.
Pierwsza połowa w naszym wykonaniu to dobre operowanie piłką w środku pola, skuteczna obrona niepozwalająca na zbyt wiele przeciwnikowi oraz szarpane i często źle rozwiązane akcje pod bramką przeciwnika jak i dobra postawa goalkeeper'a gości.
Druga część to upór w grze ofensywnej, który przyniósł efekt w zdobywaniu bramek. Pierwszego gola po podrzuconym, krótkim prostopadłym podaniu Kapusty zdobył Dawid Kasza. To niewątpliwie dodało nam skrzydeł, ponieważ niedługo potem padła kolejna bramka, gdyż skuteczną dobitkę zaliczył Aleksander Pączek. Kolejna zdobycz to pościg do wychodzącej za linię końcową boiska piłki i płaskie dośrodkowanie Banasiaka w pole karne w którym problemu z umieszczeniem piłki w siatce nie miał Michał Uroda. Nie ukrywamy, że mamy wątpliwość czy piłka nie opuściła boiska całym obwodem i bramka została zaliczona na wyrost, nie mniej cieszy chęć walki do końca i zaangażowania w utrzymaniu piłki w boisku. Czwarte i jak się później okazało ostatnie trafienie to uderzenie z dystansu Jakuba Wsóła, z którym pechowo nie poradził sobie rezerwowy bramkarz gości. Przyjezdni mieli okazję na strzelenie bramki honorowej, jednak ze strzałem przeciwnika poradził sobie Patryk Habasiński który z zimną krwią wyczekał przeciwnika do ostatniej chwili. Warto zauważyć, że po połowie meczu naszej bramki strzegło dwóch bramkarzy- Olek Pączek i Patryk Habasiński, którzy wymiennie grali również jako zawodnicy z pola.
Wynik "na zero z tyłu" i cztery strzelone bramki to niewątpliwie dobry rezultat, jednak trzeba oddać drużynie Bolkowian, że cechowała ich również dobra kultura gry gdzie starali się operować piłką bez kompleksów. Pomimo kilku fauli wynikających z walki gra toczyła się w myśl zasad fair play i niewątpliwie w sędziowaniu pomogła postawa trenerów i drużyn, które honorowo potrafiły oddać piłkę przeciwnikowi przy kontrowersyjnym rzucie wolnych, powtórzyć rzut z autu czy przyznać się do jednego ze spalonych.
Zachęcamy również do krótkiego opisu i galerii zdjęć w wykonaniu pana Piotra Kubana na portalu
https://jg24.pl/?txt=43606&title=udana_inauguracja_w_lomnicy
Komentarze