Huragan Bożków
Huragan Bożków Gospodarze
4 : 1
2 2P 0
2 1P 1
Zamek Trzebieszowice
Zamek Trzebieszowice Goście

Bramki

Huragan Bożków
Huragan Bożków
BOŻKÓW
90'
Widzów: 250
Zamek Trzebieszowice
Zamek Trzebieszowice
Nieznany zawodnik

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Huragan Bożków
Huragan Bożków
Zamek Trzebieszowice
Zamek Trzebieszowice
Brak danych


Skład rezerwowy

Huragan Bożków
Huragan Bożków
Zamek Trzebieszowice
Zamek Trzebieszowice
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Huragan Bożków
Huragan Bożków
Imię i nazwisko
Piotr Guja Trener
Zamek Trzebieszowice
Zamek Trzebieszowice
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Huragan

Utworzono:

27.04.2015

Początek meczu to zdecydowana przewaga Huraganu, nasi zawodnicy raz za razem ostrzeliwali bramkę przyjezdnych, stwarzając sobie 2 znakomite okazje do zdobycia bramki. W 3 minucie Łukasz Kurasz przejął piłkę w środku pola, przebiegł z nią kilkanaście metrów i podał do Arkadiusza Zientala, który pewnie wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem drużyny gości. Chwilę później powinno być 2:0. Potaczek i Ziental byli sami przed bramkarzem z Trzebieszowic, jednak Kamil uderzył minimalnie niecelnie. Po kilkunastu minutach ogromnej przewagi Huraganu gra uspokoiła się i toczyła głównie w środku pola. Dopiero w 25 minucie zawodnicy z Bożkowa mieli kolejną sytuację, strzał Zientala z około 10 metrów zmierzający w światło bramki zablokował obrońca z Trzebieszowic. 5 minut później pierwszą groźną akcję przeprowadzają goście- ostra wrzutka w pole karne, napastnik Zamka niekryty na 5 metrze uderza głową nad bramką. Gdyby dośrodkowanie było odrobinę niższe, mogło być 1:1. W następnych minutach przewagę w posiadaniu piłki osiągnęli goście, jednak nie potrafili w tym czasie zmusić Artura Wiśniewskiego do jakiejkolwiek interwencji. Okres przewagi Zamka kończy się...bramką dla Huraganu. W 42 minucie Ziental przeprowadza ładną akcję na lewym skrzydle i podaje do nieobstawionego Potaczka, który kieruje piłkę do pustej bramki. Tuż przed przerwą doszło do niecodziennej sytuacji. Jeden z zawodników Huraganu wybijając piłkę trafia nią w rękę innego zawodnika z Bożkowa. Rzut karny zostaje pewnie wykorzystany i na przerwę Huragan schodzi z jedno bramkowym prowadzeniem.

Na drugą połowę obie drużyny wyszły bardzo skoncentrowane i przez kilkanaście minut z boiska wiało nudą. Dopiero w 57 minucie Huragan przeprowadza pierwszą po przerwie groźną akcję, jednak bramkarz przyjezdnych znakomicie broni w sytuacji sam na sam z Zientalem. Kilka minut później kolejną sytuację mają nasi zawodnicy, znajdujący się przy linii końcowej Ziental przelobował bramkarza podając do stojącego przed bramką Kowalczyka, jednak obrońca gości ofiarną interwencją w ostatniej chwili uprzedza naszego napastnika. W 70 minucie Mariuszowi udaje się jednak zdobyć bramkę po podaniu Arka i jest 3:1! Chwilę później Ziental mógł podwyższyć prowadzenie, jednak w znakomitej sytuacji uderza nad bramką. W 73 minucie mamy największą w tym meczu kontrowersję. Wprowadzony po przerwie Dudzik przeprowadza znakomity rajd w polu karnym gości, po minięciu trzeciego przeciwnika Dawid pada na ziemię, ale gwizdek sędziego milczy. Od około 80 minuty Huragan gra praktycznie w dziesięciu- kontuzjowany Kowalczyk nie jest w stanie biegać, a limit zmian został już wcześniej wykorzystany. Mogło się wydawać, że Zamek wykorzysta ten fakt i przystąpi do zmasowanej ofensywy, próbując odwrócić losy meczu, ale nic takiego nie nastąpiło. Wręcz przeciwnie, to Huragan w końcówce meczu miał kilka znakomitych sytuacji na podwyższenie prowadzenia. W 81 minucie Dudzik pięknie uderza z rzutu wolnego, ale piłką zatrzymuje się na poprzeczce. W ciągu 1 minuty Cyngiel marnuje 2 sytuacje sam na sam! Stuprocentową sytuację marnuje też Zawiślak, dopiero w 90 minucie Andrzejowi Cynglowi po ładnej indywidualnej akcji udaje się zdobyć bramkę na 4:1.

Podsumowując, był to chyba najlepszy mecz Huraganu w tym sezonie. Nasi zawodnicy całkowicie opanowali środek boiska, grali bardzo pewnie w obronie i stworzyli sobie mnóstwo sytuacji do zdobycia bramki. Do poprawy pozostaje jedynie skuteczność. Jedynym zawodnikiem, o którym ciężko cokolwiek napisać, jest Artur Wiśniewski, ponieważ goście nie zmusili go do żadnej poważnej interwencji w tym meczu.

STATYSTYKI:

strzały 25-9
celne 8-3
zablokowane 2-2
niecelne 15-4
rzuty rożne 5-2
żółte kartki 0-2

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości