Wymęczone zwycięstwo
Po trzy punkty w meczu z Bobrem Marciszów sięgnęli piłkarze Łomnicy. Zadanie niezwykle ułatwili im goście, którzy z trzech straconych goli podarowali gospodarzom przynajmniej dwa.
Pierwszą bramkę już w 1 minucie spotkania zawalił bramkarz Bobra Ogrodowczyk, który w fatalny sposób przepuścił uderzenie zza pola karnego Kamila Amborskiego. Kolejne minuty to wyrównana gra, może z lekkim wskazaniem na miejscowych. Łomnica miała kilka okazji, a najlepszej nie wykorzystał Damian Kaszuba. Zemściło się to w 41 minucie, gdy Kosiorowski uderzeniem głową doprowadził do remisu.
Po zmianie stron marciszowianie znów zabawili się w świętego Mikołaja. Tym razem jeden z obrońców źle podał do bramkarza. Bezpańską piłkę przejął Kaszuba, minął Ogrodowczyka i wpakował piłkę do pustej bramki. Prowadzenie łomniczanie utrzymali do 70 minuty, gdyż w zamieszaniu pod bramką Wojciecha Kamińskiego najwięcej spokoju zachował Maćkowiak, który dopadł do odbitej od poprzeczki piłki i mocnym strzałem umieścił ją w sieci. Jak się okazało ostatnie słowo należało do Łomnicy. W 81 minucie Piotr Aleksiejew przymierzył z 12 metrów, piłka odbiła się od słupka i wygrana gospodarzy 3:2 stała się faktem.
Komentarze