Na bakier ze skutecznością

Z kompletem punktów wrócili ze Strzegomia biało-niebiescy. W otwierającym rundę wiosenna spotkaniu z Victorią Czadrów podopieczni Piotra Aleksiejewa razili nieskutecznością jednak mimo to wygrali 2:0 (0:0).

Spotkanie mocno rozpoczęli nominalni gospodarze. Dobrą okazję do zdobycia bramki miał Mathias Maran, jednak piłka po jego główce przeleciała nad poprzeczką. Po chwili prostopadłym zagraniem Przywara uruchomił Kaszubę który akcje sfinalizował bramką. Ta jednak nie została uznana gdyż nasz skrzydłowy znajdował się na pozycji spalonej. Biało-niebiescy bili głową w mur, cuda w bramce wyprawiał Czepielewicz, a gdy się mylił z pomocą przychodzili mu koledzy z defensywy. Najgroźniejszą akcję Victorii sprokurował Podhorodecki który stracił piłkę w niegroźnej sytuacji, a po chwili piłka trafiła w rękę Wojtarowicza. Prowadzący to spotkanie Dariusz Sasiela nie zdecydował jednak na wskazanie na 11 metr.

Po zmianie stron tempo spotkania trochę spadło. W dalszym ciągu stroną dominującą byli łomniczanie, jednakże na gola trzeba było poczekać aż do 64 minuty. Wówczas to w polu karnym faulowany był Damian Klimek, a rzut karny pewnie wykonał Damian Kaszuba. Po chwili mógł się otworzyć worek z bramkami. Najpierw dwie okazje zmarnował Wilczyński, swojej szansy nie wykorzystał Klimek oraz wprowadzeni po przerwie Aleksiejew i Habasiński. Wynik spotkania w 84 minucie ustalił Paweł Ślusarczyk.