Łomnica liderem
Biało-niebiescy mają patent na derby. Podopieczni Piotra Aleksiejewa wygrali niedzielne spotkanie z Orłem Mysłakowice 3:1 (1:1) i w pojedynkach z rywalem zza miedzy wygrywają już od ponad 5 lat.
Spotkanie znakomicie rozpoczęło się dla miejscowych w 9 minucie pikę z lewej strony w pole karne dośrodkował Damian Kaszuba, Marcel Podhorodecki głową zgrał ją przed bramkę Orła, a tam swoje zrobił Damian Klimek wyprowadzając łomniczan na prowadzenie. Po chwili przy linii bocznej boiska doszo do starcia Podhorodeckiego i Palimąki. Żaden z nich nogi nie odstawił co fatalnie skończyło się dla tego drugiego który z łomnickiego stadionu wyjechał w asyście pogotowia ratunkowego. Przed przerwą udało się mysłakowiczanom doprowadzić do wyrównania. Aktywny Wawrzyniak wygrał pojedynek z Sową i będą w sytuacji sam na sam nie dał szans na skuteczną interwencję Janowi Szaciłło.
Po zmianie stron biało-niebiescy wrzucili drugi bieg, a efekty przyszły bardzo szybko. Już w 48 minucie w polu karnym faulowany przez Zielińskiego był Kaszuba. Sam poszkodowany wymierzył sprawiedliwość i było 2:1. Po kilku minutach mieliśmy kolejną jedenastkę. Tym razem jeden z mysłakowiczan zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym i prowadzący to spotkanie Dariusz Czechowski nie miał wątpliwości. Damian Kaszuba i ... 3:1. Gdy wydawało się że jest już po meczu nierozważnie zachował się Łukasz Krupa który 70 minucie otrzymał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Pomimo gry w przewadze Orzeł nie był w stanie strzelić bramki kontaktowej i wrócić do gry o zwycięstwo.
Dzięki zwycięstwu i wynikom innych spotkań biało-niebiescy są jedynym zespołem bez straty punktów przez co przewodzą ligowej tabeli.
Komentarze