Horror młodzików na remis w Wojcieszowie

Horror młodzików na remis w Wojcieszowie

Wynikiem 2-2 zakończył się środowy pojedek w ramach trzeciej kolejki ligi młodzików. Tym samym podopieczni trenera Przywary zebrali dotychczas komplet wyników notując porażkę, zwycięstwo i remis.

Przez cały mecz to nasz zespół optycznie wyglądał lepiej jednak często brakowało konkretów. Przeciwnicy natomiast byli szczelni w defensywie i grając prostymi środkami wyprowadzili kilka groźnych kontr.

W pierwszej połowie straciliśmy bramkę po błędzie obrońcy który pozostawił toczącą się obok niego piłkę myśląc, że przejmie ją bramkarz - ta jednak była na tyle daleko od pola karnego, że zdążył do niej dobiec przeciwnik i skutecznie wykorzystał otrzymany "prezent".
Zmuszeni do podjęcia ryzyka otworzyliśmy się w drugiej połowie, przez co na nasze nieszczęście padł strzał ze strony przeciwnika po którym piłka odbiła się od poprzeczki, przekroczyła linię bramkową i budząc nieco niepewności wróciła na boisko, jednak finalnie bramka prawidłowo została uznana przez sędziego.

Sytuacja zrobiła się beznadziejna, ponieważ przegrywaliśmy 2-0 a do końca meczu pozostało nieco ponad 10 minut. Na nasze szczęście jeden z rajdów prawym skrzydłem Habasińskiego przyniósł efekt, gdyż jego dośrodkowanie dotarło pośrednio przez Kaszę do Kacpra Kapusty by ten trafił do bramki przeciwnika. Czas niestety nieubłagalnie dla nas nadal uciekał, aż w pewnym momencie sędzia poinformował, że do końca meczu pozostała jedna minuta. Nie mając nic do stracenia przesunęliśmy formacje grając jeszcze wyżej, co przyniosło rzut rożny. Tego jednak nie udało się zamienić na bramkę, natomiast Dominik Wysoczański popisowym dryblingiem utrzymał piłkę grając przeciwko dwóm przeciwnikom i w trudnym momencie potrafił wyciągnąć z tego jeszcze rzut rożny. W tym momencie sędzia oznajmił że czas już minął i jest to dosłownie ostatnia sytuacja w meczu - cały nasz zespół włącznie z bramkarzem znalazł się w polu karnym przeciwnika. Dośrodkowanie znalazło adresata - Wiewióra oddał strzał który zablokował przeciwnik, poprawił to Dawid Kasza i jego bramka zamknęła szalony mecz, a my cieszyliśmy się z wyrównania oraz przede wszystkim udowodniliśmy, że warto grać dosłownie do ostatniej sekundy.

Skład KS Łomnica
Habasiński - Banasiak, Wsół, Wiewióra - Kapusta, Wysoczański - Orman, Uroda, Kasza / Peciak, Łakomiec

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości