Dwie wyjazdowe przegrane na koniec
Po porażce w Bolkowie z miejscowym Piastem 6:3 (4:1) po raz kolejny w mało sprzyjających do grania w piłkę warunkach w Kowarach rezerwy Olimpii podejmowały biało-niebieskich. Wynik został ustalony po przerwie 3:0 (0:0).
Obie ekipy wystąpiły tylko na boisku w 11-osobowych składach. W pierwszej odsłonie nie padła żadna bramka, chociaż więcej z gry mieli gospodarze. Przyjezdni mieli również swoją okazję bramkową, jednak Kaszuba lobując Bursackiego przeniósł piłkę nad bramką.
Dużo skuteczniej zagrali gospodarze w drugiej odsłonie, w barwach których błysnęli Maciej Udod i Oleksandr Garbar. Najpierw bardzo groźny strzał oddał Udod, ale futbolówka po jego uderzeniu trafiła w poprzeczkę. Ten doświadczony piłkarz lepiej spisał się w 55. minucie, kiedy pokonał Szlęka.
Dziesięć minut później pokazał się Garbar. Ostatnia bramka dla kowarzan padła w 82. minucie pojedynku. Faulowany w polu karnym był Udod. Do jedenastki podszedł Garbar i zmylił golkipera z Łomnicy.
Po tym zwycięstwie rezerwy Olimpii Kowary plasują się na wysokim 4. miejscu z 26 pkt, natomiast podopieczni Sławomira Celta sklasyfikowani są na 8. pozycji i mają na koncie 15 „oczek”.
Komentarze